Dokładnie rok temu przygotowywaliśmy się do wyjazdu na Bali. To był czas pełen pytań, ekscytacji i niepewności. Janek był już pod moim sercem i jedyne czego byliśmy pewni to tego, że chcemy aby przyszedł na świat w miłości i ciepłym klimacie. Wiedzieliśmy, że na Bali nie będziemy używać wózka, więc pozostawał nam jedynie wybór chusty i nosidła. Trafiliśmy na firmę Tula, która po krótkiej wymianie mailowej postanowiła zrobić nam prezent i wysłała chustę oraz nosidło. I tak zaczęła się nasza chustowo/nosidłowa przygoda 🙂
Read More

Prawie rok temu wyjechaliśmy z Kambodży jeszcze z Jankiem w brzuchu. Wracamy tam czasem, a szczególnie na Silk Island. Wyspę, która leży dosłownie kilka minut od Phnom Penh, a na której spotkać można to co w Kambodży najlepsze. Odkopałem zdjęcia z wyspy i co jakiś czas będziemy Was tam zabierać.
Read More
26 kwietnia po południu w Berlinie wyląduje samolot z nami na pokładzie. Radość wielka, bo po 8 miesiącach zobaczymy bliskich, a bliscy nareszcie poznają Janka.
Read More
Dwa tygodnie temu kończyła się nam Indonezyjska wiza i z tego powodu byliśmy zmuszeni udać się do innego kraju choćby na chwilę. Wybraliśmy Singapur. Ładnie, nie daleko i a bilety też nie drogie. Jedyne czego się obawialiśmy to, to jak Janek zniesie 2,5h lot ale też starty i lądowania. W końcu dla 3-misięcznego dziecka to coś zupełnie nie zrozumiałego. Dlaczego zatykają mi się uszy? Oczywiście pytanie mogło być zadane tylko w formie płaczu 🙂
Read More
Zaczniemy od końca… choć patrząc z perspektywy porodu lotosowego to był dopiero początek.
Read More
Janek ma już 7 tygodni! Wszyscy, którzy mają dzieci wiedzą jak wygląda życie w pierwszych tygodniach, więc na pewno rozumiecie dlaczego nie wrzucaliśmy żadnych postów. Piękny czas poznawania się, karmienia piersią oraz nieprzespanych nocy… Janek ma już ponad 5kg i jest naszym spirytualnym wojownikiem! Bardzo silne dziecko. W tym czasie nie byliśmy jednak sami. Odwiedziły nas moje kuzynki z chłopakami i moja mama! Ola z Miriam wspierały nas podczas porodu, ale o tym kiedy indziej. Wszyscy mamy się bardzo dobrze. Pogoda na Bali dopisuje, więc humory też!
Read More
Kilkanaście dni temu mieliśmy przepiękną balijsko-szamańską ceremonię poświęcenia naszej nowej rodziny.
Read More
Kochani czuję, że wróciliśmy do domu! Na razie jesteśmy tu od trzech tygodni, ale nasz czas był tak intensywny, że musiałam jeszcze raz policzyć, w którym jestem tygodniu ciąży 🙂 Przestałam patrzeć na zegarek, kalendarz i w końcu zaczęłam żyć tu i teraz. Znalezienie domku w ciąży okazało się nie lada wyzwaniem. Słońce, skuter, chodzenie z góry i pod górę, targowanie się mogą naprawdę wymęczyć. Udało się!! Mamy mały domek na polu ryżowym, jest nowy, więc staramy się stworzyć w nim własną przestrzeń. Nasz pierwszy dom dla Janka! To takie ekscytujące 🙂
Read More
Od jakiegoś czasu zaczęłam pisać felietony do położniczego czasopisma:” W czepku urodzone”. Jeżeli macie ochotę przypomnieć sobie jak niezwykłe i zaskakujące wierzenia i tradycje związane z macierzyństwem panują w Kambodży to zapraszam do lektury!
Read More